Miałam wrzucić piątą część mojej greckiej odysei, ale utonęłam w papierach i problemach moich ósmoklasistów po uszy, a nawet wyżej. Od miesiąca tworzę papiery PPP, piszę notatki służbowe, umawiam się z rodzicami i ich pociechami o najbardziej nieludzkiej porze - czyli 7 rano (bo potem to tylko uczę i uczę i jeszcze raz uczę...). Moi ósmoklasiści dostali bowiem tzw. małpiego rozumu i czasem czuję się jakbym pracowała w ośrodku resocjalizacyjnym, a innym razem jak w przedszkolu... Wiem. Urok wieku. Kiedyś przerabialiśmy to w gimnazjum, teraz w ostatnich klasach podstawówki. Jestem zmęczona, rozdrażniona, często zniechęcona. Wiem, że na lekcjach muszę zachować twarz pokerzysty i nie dać się ponieść emocjom. Zatem - pytam się - gdzie i jak uwolnić wszystkie negatywne emocje, które rosną we mnie jak ciasto drożdżowe w misce? Nie mogę wyżywać się, mówiąc kolokwialnie, na nikim w domu, bo przecież nie tędy droga. Dlaczego wciąż mówi się o nowych specjalistach do pracy z dzieckiem, ale ani słowa o zmęczonych psychicznie nauczycielach różnych typów szkół, którzy też potrzebują pomocy? Nauczyciel potrafi, a pewnie. Organizujemy więc swoje "grupy wsparcia" wygadując się jedna drugiej przy kawie - o ile jeszcze znajdzie się czas na tę chwilę luksusu, żeby się spotkać po lekcjach.
Rozpoczęłam 25. rok pracy twórczej w zawodzie nauczyciela. I choć wciąż bardzo to lubię i bez wątpienia jest to moja pasja, jestem coraz bardziej zmęczona. Już czekam na wakacje. Serio? We wrześniu?...
I dlatego takie widoki za oknem są jak miód na moje serce
Moja kariera to 37 lat pracy i pod koniec to już ledwo dobiegłam do mety, mąż ma 41 lat pracy, a musi wytrzymać do 65 roku czyli jeszcze 3 lata. W tym roku uczy tez lekko upośledzonych i widzę, jaki zmęczony wraca z pracy.
OdpowiedzUsuńNiech ta tęcza będzie znakiem zmian na lepsze...
Chociaż nie jestem nauczycielką to doskonale Cię rozumiem. Prawie wszyscy moi najbliżsi byli lub sa nauczycielami. Więc doskonale znam pracę nauczyciela z domu... z obserwacji najpierw mamy, potem mężą a teraz młodszego syna.
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie dzielnie...
Kochana!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na nowy 2023r. życzę, obyśmy byli zdrowi i szczęśliwi💚🍀🤗🌹🥂
masz swoją ostoję - tu. tu wolno Ci wszystko. i nie musisz przejmować się opinią obcych. możesz uziemić wszelkie negatywne historie, albo, poprzez ich opisanie - poukładać je sobie w sobie.
OdpowiedzUsuńtrwaj i uśmiechaj się. może śmiechem pokonasz narastającą głupotę.