W Grajdołku wielka awaria ogrzewania. Ale w naszej szkoleatmosfera tak podgrzana, że dopiero wychodząc z klas czy pokojunauczycielskiego (stamtąd zwłaszcza) na wyziębione korytarze, temperatura wrzeniaspada do granicy bliskiej zamarznięciu...
Tegoroczne życzenia spokojnych Świąt, będą miały dla mnie imoich koleżanek i kolegów, magiczny niemal wydźwięk.. Gdyż co jak co, alespokojne one na pewno nie będą… W poniedziałek bowiem, jak przysłowiowy grom zjasnego nieba, spadła na nas wiadomość, że.. nasze gimnazjum przeznaczone jestdo likwidacji. Z dniem 1września.
I tak właściwie nikt nie wie osocho.. Czy naprawdę ooszczędności w grajdołkowej oświacie? Bo jeżeli tak, to Dyrekcja nic innego wostatnim tygodniu nie robiła, tylko odwalała robotę za te wszystkie panie zatrudnionew wydziale edukacji oraz szanownych radnych – bezradnych, wykazując sposoby na zaoszczędzenieniemal milionów w oświatowym budżecie. Ale wszystkie propozycje od razu torpedowanozdecydowanym „Nie” i w ten sposób okazało się, że tak właściwie to jest jużgotowa koncepcja: wstrzymamy nabór, a dzieci rozdzielimy do okolicznych szkół („okolicznych”..). Budynek zaś ma być przeznaczony na potrzeby miejscowegozespołu szkół specjalnych, którego budynek – podobno – jest niemal w staniebliskim do katastrofy budowlanej.
Od kilku tygodni przewala się przez miejscowe media wrzawa pt.poszukiwanie nowego lokalu dla rzeczonej szkoły. Wybór rajców padł na jedną zmałych osiedlowych podstawówek. Uznano, że z racji oszczędności kosztów, lepiejbędzie połączyć dwie małe podstawówki na tym samym osiedlu, liczące około 200dzieciaków każda, a budynek jednej z nich przeznaczyć na potrzeby tzw.specjalki. Ale, że rodzice mocno się sprężyli, skrzyknęli, akcję na pół wsirozpętali, ekspertyzy odpowiednie poczynili – chwilowo wygrali. I oto, wogólnowiejskim polowaniu na czarownice, za cel obrano naszą szkołę. Cichaczem. Nauczenidoświadczeniem tego, co działo się w sąsiednim landzie naszego Grajdołka, niktnawet oficjalnie nie wypowiada magicznego słowa „likwidacja”, jakby groziło zato wieczne potępienie w najdalszych otchłaniach piekła. I ten uspokajający ton urzędu– nie siać paniki, nie zaogniać, nic przecież nie zdecydowano, to jedna wpropozycji. Ciekawym jednak jest fakt, że żadnych alternatyw nie przedstawiono.Zatem propozycja jest jedna. My.
Wszyscy odnieśliśmy wrażenie, że tak naprawdę klamka już zapadła.Nawet termin przedstawienia planów „restrukturyzacji sieci oświaty” idealny –przecież za chwilę święta, przerwa w pracy szkoły, potem gorączka klasyfikacji,ferie, a uchwała już w lutym. Byle nie było czasu na działanie.
Oczywiście nie z nami takie numery. Im bardziej ktoś namkaże siedzieć cicho, tym bardziej pyszczymy. Wczoraj wróciłam z pracy o 22.30.Tak – nikt się nie przewidział. Byłam na spotkaniu z panem radnym – bezradnym. Mojeoczy robiły się z minuty na minutę coraz większe i wciąż miałam wrażenie, że ciludzie po roku rządzenia naszym Grajdołkiem, dalej mieszkają na innej planeciei nie wiedzą jak funkcjonują ludzie. Pan radny wysłuchał bardzo rzeczowychargumentów dyrekcji, zapalił się do pewnych pomysłów oszczędnościowych, obiecałlobbować za nami, ale wrażenie ogólne zostało: decyzje już zapadły. Tylko nierozumiem jednego: jaka pokręcona i chora logika każe likwidować największe idobrze zorganizowane gimnazjum w śródmieściu? Może i orłów, sokołów u nas nieuświadczysz, ale czy to jest argument? Czy można rozparcelować po różnychszkołach 400 dzieciaków oddając taki ogromniasty gmach na potrzeby zaledwie około130? Przecież szukają podobno oszczędności, a w ten sposób znów będą generowaćkoszty. Czy stać miasto na przystosowanie tego budynku dla osób niepełnosprawnych(a takowy budynek w mieście jest…), na wybudowanie wind no i – o tym chybazapomnieli – koszt odpraw dla nauczycieli to „zaledwie” 1 milion złotych… Bo ażstrach zapytać czemu administrator budynku ZSS nie zadbał wcześniej o odpowiednieremonty. Nam też się waliły sufity i zapadały podłogi. Sukcesywnie przeprowadzaneremonty sprawiły, że wszystkie kontrole przechodzimy na plus.
A jutro szkolne jasełka i Wigilie. Takich smutnych i pełnychpytań bez odpowiedzi jeszcze nie było.