środa, 13 stycznia 2021

Takie tam niesforne pisanie w śnieżnej zamieci

 

Remont zakończony. Po 5 miesiącach wreszcie jest swojsko i normalnie. Co prawda wciąż ktoś coś w klatce puka i stuka, wierci i tnie, ale - od dawna w sumie, to już nie my. Po raz ostatni obiegłam dzisiaj wszystkie urzędy po ostatniej wizycie u notariusza i myślę, że to już  finito. Koniec. End.

Maluchy wracają do szkoły, a my razem z nimi. Szkoda, że ktoś nie pomyślał, że w klasach najmłodszych oprócz pań ‘jedentrzy’ uczą też nauczyciele tzw. dochodzący i warto by było ich też przetestować. Chociaż – lepiej, żeby mnie zaszczepili niż testowali. Ale na tę przyjemność poczekam pewnie do kwietnia. No ale. Kto by tam pomyślał. Pan minister też nie pomyślał. Zresztą, wciąż mam wrażenie, że ministrowie edukacji są z totalnej łapanki. I tak sobie nawet pomyślałam, że jak im braknie chętnych, to może się zgłoszę? W sumie jakieś pojęcie o edukacji mam, a reszta jakoś będzie. Przecież tu wszystko jest na zasadzie „jakoś to będzie”.  

A za oknem bajkowo. I niech tak zostanie.

6 komentarzy:

  1. Najważniejsze, że macie już miło i formalności załatwione.
    My co rusz cos wymyślamy, ale to drobne zmiany, bo najgorszy remont był w ub. roku.
    Testowanie na tę chwilę jest bez sensu, część już przechorowała, a przez ferie co miało wyjść, to wylazło, a świeżych zarażeń testy nie wykazują , szczepienia powinny być, bo to uczniowie nas mogą zarazić.
    Zdrowia życzę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odwzajemniam życzenia zdrowia, bo przecież Wy wciąż stacjonarnie... Na szczepienia się pewnie załapiemy w sierpniu, bo wepchnięto przed nas bardziej potrzebnych społeczeństwu prokuratorów i pracowników skarbówki - choć przed oblicze tych ostatnich to tylko w ostateczności i to po licznych anonsach i udowodnieniu, że inaczej się nie da dopuszczają.

      Usuń
  2. To życzę nieustająco zdrowia i cierpliwośći :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję i odwzajemniam tym samym :)

      Usuń
  3. Ci z ministerstwa edukacji to ja naprawdę nie wiem skąd oni są :D ale zgłaszaj się jeśli możesz, może w końcu będzie normalnie :). U mnie koniec remontu ale tylko jednego pokoju. Teraz będzie coraz trudniej... Dobrze, że można odpocząć od wszystkiego spacerując po białym puchu :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Remonty uodparniają człowieka na wiele rzeczy i szybko się okazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych, tylko albo nie ma funduszy, albo odpowiednich ludzi do realizacji remontowych pomysłów. A potem to wszystko wydaje się takie oczywiste :)
      Witam serdecznie w moich skromnych progach :)

      Usuń