Dzisiejszy poranek przywitał nas śniegiem. I po wczorajszych narzekaniach, że jest szaro, buro i ponuro i na pewno nie Bożonarodzeniowo - nie ma nawet śladu. Zrobiło się pięknie. Tak, jak w te Święta być powinno. I choć to nie o śnieg tu chodzi, nie o prezenty - to jednak jakoś tak lepiej gdy za oknem biało.
Bo w tych Świętach chodzi o obecność tych, którzy najważniejsi. I mam nadzieję, że macie ich tuż obok, na wyciągnięcie ręki. I takich Świąt Bożego Narodzenia Wam życzę: rodzinnych, ciepłych atmosferą domowego ogniska, pełnych serdeczności, miłości i dobra. I by nie przeminęły wraz z blaskiem choinki. Bo to też ważne.
Tak, masz racje, utarlo sie ze swieta powinny byc biale. Kuligi, lodowiska, obrzucanie sie sniegiem - wiele sniegowych atrakcji umyka gdy go nie ma.
OdpowiedzUsuńJednak ludzie radza sobie bez niego tez - cieplokrajowy Mikolaj nosi krotkie spodenki, w niektorych miejscach przybywa ciagniety przez delfiny, zamiast choinek dekoruje sie palmy, jednym slowem snieg czy nie swieta sa. To my, europejczycy a szczegolnie ci z krajow o wyraznych sezonach , nie mozemy jakos kojarzyc swiat bez sniegu.
Wszystkiego najlepszego effko.
Dokładnie - śnieg, czy nie, Święta są. I czasem rodzi się nam w głowach szalony pomysł, by wyjechać na święta gdzieś gdzie świeci słoneczko. Tylko praca niestety nie pozwala na taki luksus.. Rajski nie ma możliwości wzięcia urlopu o tej porze roku, więc marzymy - kto wie, może kiedyś... :)
UsuńPozdrawiam poświątecznie :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńEwutku, wszystkiego co dobre, miłe, piękne - tego Wam życzę!
OdpowiedzUsuńU nas +6, można chodzić z gołą głową i...wcale a wcale nie brak mi śniegu, lodu, chłodu.
Serdeczności;)
No niestety, tylko pierwsze święto było białe. Od wczoraj znów szaro i buro i bardziej listopadowo niż styczniowo.. Ale skoro nie trzeba wychodzić to oglądamy tę szarugę przez okno i nadrabiamy zaległości książkowe.
UsuńŚciskam :)