Przemknęły jak pendolino przez
dworzec metropolitalnej dzielnicy. Wigilia upłynęła w towarzystwie Mamy Rajskiego
i Jego Brata. Ciepło, rodzinnie, spokojnie – czyli tak, jak być powinno. Jeszcze
dzień wcześniej walczyłyśmy wspólnie z Pasikonikiem z Panną Zieloną (zwaną
popularnie choinką), bo jakaś oporna była wyjątkowo do strojenia. Ale wreszcie
udało się z niej zrobić coś na kształt świątecznego drzewka i stoi teraz dumna,
lśniąc blaskiem 600 lampek… Taki kaprys miałam mały… Po latach posuchy, gdy co
rusz przepalał się jakiś kabelek, a to żółte nie świeciły, a to niebieskie
gasły, zezłościłam się i kupiłam na wyprzedaży dwie paczki lampek i są. Świecą i
cieszą oczy (i oby licznik nie oszalał z tej radości..). A potem w pierwsze
święto wyjazd do mojej rodziny i drugie święto już w domowych pieleszach. Książka,
kocyk, film w tv i błogie lenistwo.
A dziś ostatni dzień roku. Też leniwy i spokojny. Rajski walczy
z zastępami Saracenów, Młoda zaszyła się u siebie i nie dopytuję co tam działa
(pewnie przykleiła się do komórki..), a ja już od pewnego czasu buszuję po
stronie mojego ulubionego biura podróży z żaglem w logo i – tak, tak, szukam wakacyjnych
inspiracji. Namawiam Rajskiego, byśmy w ferie wyskoczyli choć na 3-4 dni znowu
do Gdyni, choć nie wiem czy urlopowo będzie to możliwe. Ale tak mi się marzy
morze zimą… Ech… No nic, Grecja latem jest bardziej realna, więc szukam. I już
wiem, że po raz kolejny nie będzie to nasze ukochane Korfu. Musi jeszcze poczekać.
Bo na pewno tam wrócimy.
Ale póki co – Sylwester! Zaraz odłożymy laptopy i komórki,
ubierzemy świąteczne sweterki, rzucimy się na owocową sałatkę i zagramy w
karty.
Zatem czas na życzenia. Niech ten Nowy Rok będzie dobrym
rokiem, bogatym w dobrych i życzliwych ludzi wokół. Wszystkiego dobrego!
Jeżeli lampeczki LED to licznik nie oszaleje. Wiesz, Gdynia zimą mało fajna jest, Gdańsk również, wiem, bo bywałam. Ale w grudniu podobno fajnie jest na ....Cyprze. Kolega mi bardzo polecał.
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam by dalej było miło, rodzinnie i spokojnie a przyszłoroczne plany spełniły się.
Buziam;)
Oczywiście, że LED. Inaczej bym się bała zaświecić lampki na choince, żeby mnie potem rachunek odpowiednio nie oświecił :)
UsuńNasze feryjne wyjazdy są niestety uzależnione od urlopu Rajskiego. To takie nasze odwieczne marzenie, by wyjechać gdzieś przez ferie, mnie się marzy polskie morze o tej porze roku. Zobaczymy co się uda zdziałać. Jak nie Gdynia to morze Kołobrzeg albo gdzieś jeszcze indziej.
Dziękuję za życzenia i również życzę szczęśliwego roku :)
I właśnie widzę, co napisałam... :) Jak nie Gdynia to morze Kołobrzeg.... I wyszedł był byk :D "to może Kołobrzeg" :D
UsuńOd lat spedzam Sylwestra nie tylko w domu ale idac spac o regularnej porze. Ale nie zawsze tak bylo wiec rozumiem mlodych.....
OdpowiedzUsuńNowy Rok powital mnie przeziebieniem i katarem wiec mam nieciekawe dni i cierpliwie czekam by minely.
Tobie zycze wspanialego Roku i spelnienia wszystkich turystycznych marzen.
Bardzo dziękuję. I Tobie wszystkiego napiękniejszego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuń