piątek, 14 stycznia 2011

małe coś, a tak cieszy:)


Dotrwałam. O minionym tygodniu, z dzisiejszym dniem włącznie, chcę zapomnieć. Przede mną dwa tygodnie zimowych ferii wiosennych i mam zamiar się byczyć, spać i zająć się sobą. To znaczy – zrobię to zaraz po tym, jak tylko napiszę raport z próbnego egzaminu gimnazjalnego, ale jak tylko go napiszę.. :)

Gdyby tak łaskawie jeszcze przestał padać deszcz, moja radość byłaby pełna i niczym niezmącona. Chciałam ostatnio oddać za darmo swój niezbyt dobry humor, ale ogłoszenie w tej kwestii spotkało się niestety z brakiem zrozumienia. No tak – bo dobrym pewnie mało kto by pogardził:) W każdym razie, czasem wystarczy jedno małe „coś’, by nie tylko usta, ale i oczy się uśmiechnęły. I właśnie dzięki temu „cosiowi” od godziny siedzę i telepię się na – i tak już roztelepanym krzesełku, potrząsając kuperkiem w prawo i lewo. Bo jak przetłumaczyłam sobie o czym to piosenka – nie mogłam się nie uśmiechnąć:)

 

  prezent 




 

10 komentarzy:

  1. Bo to już czterdzieści parę lat temu dwaj niemłodzi panowie odkryli, że ,,piosenka jest dobra na wszystko''! Miłego leniuchowania feryjnego...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewutku, podobno "idzie" poprawa pogody, u mnie ma być w poniedziałek +15 i słońce. Słońce to może i będzie, tylko w te +15 jakoś nie wierzę. Na razie to mam:deszcz, mgłę, wiatr i...+8, bo to przecież styczeń.Musisz przez te 2 tygodnie powysypiać się na zapas. Odpoczywaj i sił nabieraj.Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. wypoczywaj,leniuchuj,należy się!!

    OdpowiedzUsuń
  4. A jak się przyzwyczaję do spania bez umiaru, to znów będę narzekać, że się nie umiem obudzić do pracy:) Ale to dopiero za dwa tygodnie, teraz o tym nie myślę. Tylko ta pogoda... Jakaś taka nieferyjna zupełnie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Oja tak! Na wszystko! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. witaj w klubie i napisz o czym piosenka:) nie umiem tłumaczyć:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesz, ja też nie jestem aż taka zdolna, żeby sobie przetłumaczyć sama co tam pani Emerald śpiewa. Zwłaszcza, że wyśpiewuje słowa z szybkością karabinu maszynowego:) Stąd sobie przetłumaczyłam: http://www.tekstowo.pl/piosenka,caro_emerald,that_man.htmlA spiewa o pewnym tańczącym mężczyźnie i na koniec zapewnia: Znajdę tego faceta. Cóż - ja też go kiedyś znajdę, hihi:)

    OdpowiedzUsuń
  8. A rzeczywiście włączyłam sobie Panią Caro Emerald, utwór wesoły, a jakiż ona ma głos!.... Muzyka kojarzy mi się z wędrówkami po mieście nocą, wieczorem, kiedy jezdnia jest mokra i odbija się w jej czerni blask latarni. Szczególnie utwór Back it up. Aż trudno nie poruszyć się w fotelu w takt utworu :]Mała rzecz a cieszy :]Pozdrawiam ciepło -

    OdpowiedzUsuń
  9. A mnie ze słońcem, ciepłem i całkowitą beztroską.... Też już mam jej płytę:) I katuję sąsiadów, a co:) Niech wiedzą co dobre, hihi:D

    OdpowiedzUsuń