sobota, 6 listopada 2010

znak czasu?...


 

Na wczorajszej lekcji wos-u, gdy uczniowie klasy trzeciej zawzięcie walczyli z analizą praw człowieka, jeden z nich zadał mi pytanie. Dla niego jakże oczywiste, bo sama prosiłam, by pytali o sformułowania, których nie rozumieją. I w sumie nie powinnam się dziwić. A jednak na moment mnie zamurowało.

- Proszę pani, a co to jest pochód pierwszomajowy?

 

No tak…. Dziś to już wspomnienie przeszłości. Dla nas oczywista oczywistość. Dla młodego pokolenia czasy tak zamierzchłe jak dla nas, co najmniej, międzywojnie…

 

 

12 komentarzy:

  1. Ojej, aż nie wiadomo co dziecku odpowiedzieć.No i niech któreś z dzieci narzeka,ze jest zle - pojęcia nie mają, w pochodach pierwszomajowych nie musieli chadzać.Miłego, Ewutku, ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. no tak....ale ma im kto przypomnieć:))

    OdpowiedzUsuń
  3. I naprawdę miałam problem, by "na szybko" wyjaśnić o co chodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest rocznik, który na historii, jeszcze w gimnazjum, będzie mieć okazję dowiedzieć się czym był PRL... Młodsze roczniki niestety zakończą swą edukację historyczną na 1918r. Tylko jak potem uczyć wos-u w gimnazjum bez odwoływania się do wiedzy historycznej?...

    OdpowiedzUsuń
  5. bo teraz robi się wszystko,żeby zapomnieć o naszej historii,jakakolwiek by ona nie była...kiedyś zakłamywano,teraz się ogranicza wiedzę...a mnie wkurza jedno:ja mam aż jeden rok na historię sztuki od pre do XXI wieku i mam się np skorelować z Tobą:)))nie da się..a wiadomo,że tylko takie kompleksowe nauczanie-ta sama epoka na polskim,historii, muzyce czy sztuce daje szansę na zapamiętanie..

    OdpowiedzUsuń
  6. I zrozumiał ideę? :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, pamiętam owe korelacje międzyprzedmiotowe... to też była zmora, nie do przeskoczenia mimo wszystko... No i w efekcie: i tak źle, i tak niedobrze...

    OdpowiedzUsuń
  8. Obawiam się, że nie do końca... Ale jest nadzieja, że jak na historii będziemy omawiać czasy współczesne, to zrozumie. Jego młodsi koledzy już niestety tej szansy mieć nie będą. Reforma reformy...

    OdpowiedzUsuń
  9. trzeba było powiedziec że to taki flash mob :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Możesz nie uwierzyć, ale zawsze lubiłam pochody pierwszomajowe. były kolorowe i radosne. Nikt mi ich nie obrzydzi.Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. To pytanie Twego ucznia Ewo, jest znakiem czasu.

    OdpowiedzUsuń