Na wczorajszej lekcji wos-u, gdy uczniowie klasy trzeciej zawzięcie walczyli z analizą praw człowieka, jeden z nich zadał mi pytanie. Dla niego jakże oczywiste, bo sama prosiłam, by pytali o sformułowania, których nie rozumieją. I w sumie nie powinnam się dziwić. A jednak na moment mnie zamurowało.
- Proszę pani, a co to jest pochód pierwszomajowy?
No tak…. Dziś to już wspomnienie przeszłości. Dla nas oczywista oczywistość. Dla młodego pokolenia czasy tak zamierzchłe jak dla nas, co najmniej, międzywojnie…
Ojej, aż nie wiadomo co dziecku odpowiedzieć.No i niech któreś z dzieci narzeka,ze jest zle - pojęcia nie mają, w pochodach pierwszomajowych nie musieli chadzać.Miłego, Ewutku, ;)
OdpowiedzUsuńno tak....ale ma im kto przypomnieć:))
OdpowiedzUsuńI naprawdę miałam problem, by "na szybko" wyjaśnić o co chodzi:)
OdpowiedzUsuńTo jest rocznik, który na historii, jeszcze w gimnazjum, będzie mieć okazję dowiedzieć się czym był PRL... Młodsze roczniki niestety zakończą swą edukację historyczną na 1918r. Tylko jak potem uczyć wos-u w gimnazjum bez odwoływania się do wiedzy historycznej?...
OdpowiedzUsuńbo teraz robi się wszystko,żeby zapomnieć o naszej historii,jakakolwiek by ona nie była...kiedyś zakłamywano,teraz się ogranicza wiedzę...a mnie wkurza jedno:ja mam aż jeden rok na historię sztuki od pre do XXI wieku i mam się np skorelować z Tobą:)))nie da się..a wiadomo,że tylko takie kompleksowe nauczanie-ta sama epoka na polskim,historii, muzyce czy sztuce daje szansę na zapamiętanie..
OdpowiedzUsuńI zrozumiał ideę? :-)
OdpowiedzUsuńOj, pamiętam owe korelacje międzyprzedmiotowe... to też była zmora, nie do przeskoczenia mimo wszystko... No i w efekcie: i tak źle, i tak niedobrze...
OdpowiedzUsuńObawiam się, że nie do końca... Ale jest nadzieja, że jak na historii będziemy omawiać czasy współczesne, to zrozumie. Jego młodsi koledzy już niestety tej szansy mieć nie będą. Reforma reformy...
OdpowiedzUsuńtrzeba było powiedziec że to taki flash mob :)
OdpowiedzUsuńo! :)
OdpowiedzUsuńMożesz nie uwierzyć, ale zawsze lubiłam pochody pierwszomajowe. były kolorowe i radosne. Nikt mi ich nie obrzydzi.Gorąco pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo pytanie Twego ucznia Ewo, jest znakiem czasu.
OdpowiedzUsuń