- Która to? Ta z prawej, czy lewej? – moje rozbiegane oczy błądzące po trzymanej w ręce fotografii wyrażały coś na wzór wyraźnego zagubienia.
- O! – krzyknęła złośliwie. – To ty już wiesz, która to prawa, a która lewa?
- Przed zadaniem pytania ustaliłam kierunki – mruknęłam cicho.
Bo wbrew pozorom to ja przecież wiem, że w prawej ręce trzymam długopis, ołówek, pióro, szczoteczkę do zębów, łyżkę, nóż, miotłę i wiele innych rzeczy. Tylko i wyłącznie lewą obsługuję telefon, bo w prawej jakoś tak dziwnie leży i jakoś tak nieporęcznie, bo w tym czasie w prawej jest kubek z kawą, myszka lub jakieś pisadło i coś zawzięcie bazgrolę, na lewym ramieniu noszę torebki, bo też mi poręczniej. I ja to wiem. Nawet nie muszę się zastanawiać która ręka która.
Ale i tak, gdy ktoś pyta o kierunek, odpowiadam grzecznie, że np. trzeba skręcić w prawo i dla większej pewności, że nic nie pokręciłam, wyciągam… lewą rękę…
Taa, gdy kiedyś mój mały braciszek zapytał mnie, która to jest prawa nóżka bez zastanowienia palnęłam : ta, którą jesz. I nie bardzo wiedziałam, dlaczego dziecko pięcioletnie popatrzyło na mnie dziwnie i wyszeptało: głupia, nie bacząc na moje 13 lat.Podobno kobiety nałogowo mówią w prawo, a do tego pokazują ręką w lewo, więc nie powinno to Cie martwić, jesteś 100% kobietą:)))Miłego Ewutku,;)
OdpowiedzUsuńno to podobnie ma moje koleżanka:)))najgorzej,jak prowadzi samochód ...narzeczony jej mówi w prawo,Ona skręca w lewo...
OdpowiedzUsuńNie wiem co odpowiedzieć...bo jestem oburęczna:-))...nieźle piszę lewą,przedmiotu łapię też lewą...taka śmaja i nieśmaja:-))).Buziolek.
OdpowiedzUsuńmój syn, dyslektyk, pokazywał lewą reka prawy kierunek a prawa - lewy, tak na krzyż:)
OdpowiedzUsuńznaczy sie w noirmie jestes:)
OdpowiedzUsuńTypowo kobiece, by nie rzec babskie, odwieczne problemy. Ja jeszcze nigdy nie rozumiem, czy moje prawo to osoby pytającej też prawo czy może lewo? W końcu jakąś małą słabość możemy mieć, prawda?
OdpowiedzUsuńA jak w lustrze ciężko ustalić, która prawa, a która lewa.
OdpowiedzUsuńchwila zastanowienia i potem już jakoś daję radę... :)
OdpowiedzUsuńprawda...
OdpowiedzUsuńno to uffffff... :)
OdpowiedzUsuńja też dużo rzeczy robię lewą, ale gdy ktoś zapyta która to ta lewa, muszę się zastanowić:)
OdpowiedzUsuńJa miałam i mam to samo... Gdy pełnię funkcję samochodwego GPS-a dla pewności macham rękami, żeby kierowca wiedział gdzie skręcić...
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem nieźle:) Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńNo czyli kobita w 100% :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHihi:)
OdpowiedzUsuń